„Kreml mógł się przestraszyć własnej metody: zielonych ludzików”

2016-08-20

– W moim przekonaniu Rosja nie wypuści Ukrainy z zębów. Bo to jest jedyny argument, jaki ma – stwierdził w programie „Horyzont” w TVN24 Stanisław Ciosek, były polski ambasador w Moskwie. – Dochodzimy do zasadniczego pytania: czy Rosja jest skłonna stoczyć zbrojną walkę o swoją pozycję w świecie – mówił z kolei dr hab. Andrzej Szeptycki z UW.

Dwa tygodnie temu Rosja oskarżyła Ukrainę o planowanie aktów dywersji na kontrolowanym przez Moskwę Krymie. Kijów kategorycznie temu zaprzecza i twierdzi, że to tylko pretekst do dalszych militarnych gróźb ze strony Moskwy.

– Kreml mógł się przestraszyć zastosowania przez Ukrainę własnej metody: tych „zielonych ludzików”, punktowego uderzenia z jakimiś aktami terroru – ocenił w programie „Horyzont” w TVN24 Stanisław Ciosek, były polski ambasador w Moskwie.

Jak mówił, w dzisiejszych czasach bardzo łatwo można zdestabilizować sytuację w danym kraju z pomocą grupy zaledwie kilku osób.

– Myślę, że na Kremlu się tego boją i (dlatego) zareagowali bardzo ostro na taki pojedynczy incydent, bojąc się, że może to być przygotowanie dużej operacji. Jeśli to miało w ogóle miejsce ze strony ukraińskiej – tłumaczył Ciosek.

Dodał, że jego zdaniem Ukraina jest tylko pretekstem dla Putina w walce Rosji o jej miejsce w świecie i Europie. – W moim przekonaniu Rosja nie wypuści Ukrainy z zębów. Bo to jest jedyny argument, jaki ma – mówił były polski ambasador.

 

Źródło: http://www.tvn24.pl/ciosek-i-szeptycki-w-programie-horyzont-o-krymie-i-putinie,669958,s.html